Wybrano nowego Jamesa Bonda? (Iga Świątek, Film Buddy, Książki, Marvel 1943, Nowości filmowe/serialowe)
ODCINEK 3

Witam wszystkich, to trzeci odcinek mojego nowego programu „Kulturalne Newsy”. Cotygodniowej dawki informacji ze świata popkultury. W dzisiejszym odcinku między innymi:
- Iga Świątek spotkała się z Zendayą na finałach w Indian Wells
- Znany influencer Budda wjeżdża na wielki ekran ze swoim filmem
- Trwa debata nad ustawą o jednolitej cenie książki
- Otrzymaliśmy długo wyczekiwany zwiastun do gry „Marvel 1943”
I wiele więcej…
W tym miejscu zachęcam do zasubskrybowania mojego kanału i bez zbędnego przedłużania,
zaczynajmy…
Temat 1 – Iga Świątek i Zendaya:
A zaczniemy sobie od nietypowego spotkania między Igą Świątek a…Zendayą? Ale po kolei. Do spotkania między paniami doszło w trakcie Indian Wells, kiedy to Iga Świątek zgarnęła 19 już trofeum WTA w swojej karierze, na 23 szanse. Wielkie gratulacje.
Jak się okazało z trybun mecz śledziła Zendaya razem ze swoim partnerem Tomem Hollandem. Ten z kolei jakiś czas temu spotkał się z Robertem Lewandowskim, przypadek? Po meczu aktorka spotkała się z tenisistką, aby pogratulować jej zwycięstwa. Obie panie ucięły sobie również małą pogawędkę, co nie uszło uwadze kamerom.
Na to wydarzenie zareagowała sama Iga Świątek, udostępniając zdjęcie na InstaStory, w którym dziękuje Zendayi za spotkanie:
„Co się właśnie stało? Dziękuję Ci Zendaya za bycie miłą, zabawną i uważną”
Na co aktorka odpisała:
„To była absolutna przyjemność móc spotkać Cię i podziwiać w akcji. Wielkie, wielkie gratulacje”
Nie obyło się również bez reakcji ze strony WTA, które opublikowało kilka zdjęć z pogawędki pań, a w opisie zrobiło małe mrugnięcie okiem w stronę fanów najnowszej „Diuny”:
„How you dune 2day, champ?”
Spotkanie na szczycie?
Internauci byli zachwyceni tym spotkaniem i wielu z nich pisało, że było ono znacznie ciekawsze, od samych finałów:
„Dlaczego jestem bardziej podekscytowany tym wydarzeniem niż samym zwycięstwem Igi w Indian Wells? Tego właśnie potrzebowało WTA” – pisał na X. „Miło widzieć, jak razem chichoczą. Aż chce mi się płakać”, „Dwie królowe pustyni”, „Dwie legendy – jedna na kortach, druga na ekranie”, „Ten obrazek jest dla mnie bardzo poruszający” – podkreślali fani.
Tutaj mała ciekawostka…
Pojawienie się Zendayi na finałach ma jeszcze drugie dno. Miało ono związek z jej najnowszą produkcją o tytule „Challengers” w reżyserii Luci Guadagnino.
„Była zawodniczka Tashi (w tej roli Zendaya) zostaje trenerką męża, Arta. Po przegranym meczu Tashi decyduje się na zgłoszenie go do turnieju „Challenger”, najniższego poziomu turnieju zawodowego. W meczu tenisista będzie musiał zmierzyć się z Patrickiem, byłym najlepszym przyjacielem i dawną miłością swojej żony.”
Film będzie miał swoją premierę 26 kwietnia, obejrzycie?
Temat 2 – Film Buddy:
A tymczasem do kin, niczym Nissan GTR wjechał film pełnometrażowy od Buddy. W „Budda: Dzieciak ‘98” ujawnia on nieznane dotąd kulisy swojej działalności. Opowiada o blaskach i cieniach aktywności w sieci. Oraz zdradza jakich błędów nie popełniać i czego unikać.
Za scenariusz i reżyserię odpowiada Krystian Kuczkowski oraz sam zainteresowany. Ten pierwszy nakręcił wcześniej już kilka dokumentów, w tym o Krzysztofie Krawczyku, Maryli Rodowicz oraz Annie Przybylskiej.
Jak pewnie część z was może kojarzyć, ten film z początku miał wyglądać zupełnie inaczej. Z początku miała to być produkcja opowiadająca o świecie influencerów z perspektywy trzech twórców: Natalii „Natsu” Karczmarczyk, Michała „Boxdela” Barona oraz samego Buddy. Jednak w wyniku afery Pandora Gate i tego, że Boxdel był w nią zamieszany, został on usunięty z projektu. Z kolei Natsu sama odeszła z produkcji, ze względu na inny pogląd na świat influencerów.
Ja na ten moment film już widziałem i z czystym sumieniem mogę go wam polecić. Jest to naprawdę dobrze zrealizowany film, ze świetnym przekazem i głównym zainteresowanym, który swoją pasją zaraża nas od początku do końca. Więcej o samym filmie możecie się dowiedzieć z najnowszej recenzji, która jest już dostępna na kanale, a my jedziemy z następnym tematem…
Temat 3 – Ustawa o jednolitej cenie książki:
„Widzimy wyraźną potrzebę zlikwidowania nadmiernych rabatów w obrocie książką pomiędzy wydawcami, hurtownikami oraz księgarzami i innymi detalistami”
W tych słowach wypowiedziało się Porozumienie wydawców książek, na temat wprowadzenia ustawy o jednolitej cenie książki.
O czym dokładnie mowa?
W Polsce od kilku tygodni trwa dyskusja dotycząca polskiego rynku książkowego i wprowadzeniu JKC. Jak czytamy na stronie Onetu, w związku z tą ustawą, książka przez 12 miesięcy od chwili wydania miałaby kosztować tyle samo niezależnie od miejsca sprzedaży. Cenę ustalałby wydawca.
Po upływie roku, tak jak pozostałe książki na rynku (czyli przytłaczająca większość), cena ustalana byłaby już przez sprzedawcę końcowego (w księgarni, supermarkecie czy dyskoncie). Wprowadzenie takiej ustawy miałoby na celu m.in. zwalczanie nieuczciwej konkurencji, która w obecnych warunkach prowadzi do umacniania się na polskim rynku oligopolu.
„Bardzo bym chciał, żeby ten rynek został znormalizowany. Bo w tej chwili to są dzikie pola. Ludziom często wydaje się, że jednolita cena książki jest czymś przeciwko klientowi. A jest odwrotnie” — mówił w styczniowej rozmowie z Onetem Michał Michalski, pisarz i wydawca z ArtRage
„Przeciwko klientowi są obecne wojny cenowe, które po jakimś czasie doprowadzają do braku konkurencji wśród detalistów albo dystrybutorów, doprowadzając finalnie do sytuacji, w której mamy oligopol na rynku. A to zawsze kończy się dla klienta źle.”
W związku z wieloma apelami i zagorzałą dyskusją, Porozumienie wydawców postanowiło wydać własne stanowisko w tej sprawie:
„Porozumienie Wydawców Książek – Związek Pracodawców w nawiązaniu do apeli formułowanych w ostatnim czasie głównie przez księgarzy, a wzywających do wprowadzenia w Polsce ustawy o jednolitej cenie książki (JCK), niniejszym pismem przekazuje opinii publicznej swoje stanowisko.
W Porozumieniu Wydawców są głosy za Ustawą, również w brzmieniu, w jakim była ona procedowana w 2021 r. Jednak przeważają zdania przeciw skupianiu się na cenie detalicznej (JCK), a w zamian za podjęciem próby zmiany mechanizmów w dystrybucji książki. Widzimy wyraźną potrzebę zlikwidowania nadmiernych rabatów w obrocie książką pomiędzy wydawcami, hurtownikami oraz księgarzami i innymi detalistami. Uważamy, że głównym czynnikiem, który spycha mniejsze podmioty w branży — przede wszystkim księgarnie — na margines działalności lub wręcz wyklucza je z obiegu gospodarczego, jest coraz bardziej rozchwiana praktyka rabatowa prowadzona przez poszczególne podmioty, często pod wpływem i presją największych detalistów na rynku. Mechanizmy te ostatecznie nie sprzyjają rozwojowi branży i utrwalają złe nawyki i patologiczne biznesowo zachowania w coraz szerszych kręgach dystrybucji. Sytuacja na rynku książki wpływa negatywnie na politykę państwa w zakresie dbałości o wzrost czytelnictwa.
Widząc potrzebę dyskusji o zmianach, apelujemy o rozmowy niewykluczające żadnego uczestnika obrotu książką i przede wszystkim uwzględniające interes tego, dla którego wszyscy pracujemy: czytelnika! Jedynie rozwiązanie oparte na konsensusie w branży pozwoli na kontynuowanie prac nad ustawami. Bez szerokiego porozumienia żadne zapisy i paragrafy nie będą ani skuteczne, ani możliwe do przeprowadzenia”
Jeżeli w temacie coś się zmieni, będę was informował, dlatego zasubskrybujcie kanał, żeby być na bieżąco…
Temat 4 – Zwiastun „Marvel 1943”:
W końcu doczekaliśmy się zwiastuna gry „Marvel 1943: Rise of Hydra”. Skydance New Media oraz Marvel na przemówieniu Epic Games State of Unreal 20 marca tego roku. Ujawnili współpracę polegającą na wprowadzeniu najnowocześniejszych wizualizacji do „Marvel 1943: Rise of Hydra”.
Ukazali najnowsze funkcje Unreal Engine 5.4 firmy Epic, Skydance New Media zaprezentowali sam zwiastun, a także specjalny podgląd kluczowej sceny między Kapitanem Ameryką a Czarną Panterą.
Nowy zwiastun daje graczom wgląd w całkiem nową, oryginalną historię, która zabierze ich w przygodę z czasów II wojny światowej z zespołem czterech bohaterów, którymi można będzie grać w różnych momentach gry. W miarę rozwoju narracji gry gracze wcielą się w rolę czterech głównych postaci: młodego Steve’a Rogersa, znanego Kapitana Ameryki; Azzuri, dziadka T’Challi i Czarnej Pantery z czasów II wojny światowej; Gabriela Jonesa, amerykańskiego żołnierza i członka Howling Commandosów oraz Nanali, wakandańskiego szpiega osadzonego w okupowanym Paryżu.
Premiera gry zapowiedziana jest na 2025 r., będzie grane?
Temat 5 – Wybrano nowego Jamesa Bonda:
Postać Jamesa Bonda znają praktycznie wszyscy. Od ostatniej części z Danielem Craigiem jako Agent z licencją na zabijanie minęły już trzy lata i od tamtego momentu nie ustają dyskusje na temat potencjalnego kandydata na Agenta 007. Wśród pretendentów do tej roli znaleźli się między innymi Idris Elba, Tom Hardy, Richard Madden, Tom Hiddleston, Cillian Murphy czy Henry Cavill.
Jednak najnowsze doniesienia wskazują na to, że twórcy sagi o Agencie jej Królewskiej Mości znaleźli już odtwórcę tej roli. Dziennik „The Sun” dotarł do informacji, wedle których to Aaron Taylor Johnson otrzymał oficjalną propozycje zagrania Bonda.
„Oferta została złożona, czekają na jego odpowiedź. Aaron podpisze kontrakt w ciągu najbliższych dni, aby mogli rozpocząć przygotowania do wydania wielkiego ogłoszenia” — mówi źródło pisma.
Teraz pewnie część z was się zastanawia, kim on tak właściwie jest?
Aaron Taylor Johnson to 33 letni, brytyjski aktor oraz scenarzysta. Znany jest między innymi z roli w filmie „Kick – Ass”; „Tenet”; „Avengers: Czas Ultrona” oraz „Bullet Train”. Moim zdaniem jedna z lepszych jego ról i uwielbiam go jako Mandarynka.
Pierwsze pogłoski na temat kandydatury Taylora-Johnsona pojawiły się jeszcze zeszłej jesieni. Miał on zwrócić na siebie uwagę samej Barbary Broccoli, głównej producentki filmowej serii opowiadającej o przygodach brytyjskiego szpiega.
„Aaron jest obecnie zdecydowanym faworytem do wcielenia się w tę kultową postać. To on jest pierwszym wyborem Barbary — jest właściwie nie do pokonania” — zdradził wówczas informator „Daily Mail.
Obecnie aktor nie może narzekać na brak propozycji, ponieważ w samym 2024 r. pojawi się on w filmie „Kraven Łowca” oraz najnowszym horrorze Roberta Eggersa „Nosferatu”.
Czy w przyszłości będziemy mogli go również zobaczyć na wielkim ekranie w roli kultowego Jamesa Bonda? Czas pokaże…
Premiery tygodnia:
Oprócz omawianego dzisiaj filmu Buddy, będziemy mogli obejrzeć jeden z najwyżej ocenianych horrorów „Gdy rodzi się zło”:
„Mieszkańcy małej osady odkrywają, że wkrótce narodzi się wśród nich Zło. Przerażeni próbują uciekać, zaczynając desperacką walkę z czasem. Szybko okaże się jednak, że będą musieli zmierzyć się z prawdziwym koszmarem.”
Na ekranach zawitał również nowy dramat z Jessicą Chastain „Pamięć”:
„Sylvia jest pracownikiem socjalnym, prowadzi proste i uporządkowane życie: córka, praca, spotkania AA. Sytuacja ulega zmianie, gdy wraca ze zjazdu absolwentów liceum, a jej śladem podąża Saul. Niespodziewane spotkanie będzie miało głęboki wpływ na ich oboje, otwierając drzwi do przeszłości.”
Mamy też propozycje dla fanów „Szczęk”, czyli „Coś w wodzie”:
„Cierpiąca na traumę po dramatycznym wydarzeniu z przeszłości Meg długo zastanawia się, czy wziąć udział w ekskluzywnym, organizowanym w rajskich plenerach ślubie koleżanki Lizzie. Ostatecznie jednak przybywa na Karaiby, mając za towarzyszki Cam, Ruth oraz dawno niewidzianą przyjaciółkę Kaylę. Kiedy kobiety postanawiają udać się w samotny rejs łodzią, nie przeczuwają, że idylliczna podróż zmieni się w zaciętą walkę o przetrwanie. Wkrótce, zdane tylko na siebie i dryfujące na otwartym morzu, będą zmuszone zmagać się nie tylko ze skrajnym wycieńczeniem, ale też atakami rekinów-morderców. Czy mają jakikolwiek szanse w starciu z drapieżnikami, z których natura uczyniła prawdziwe maszyny do zabijania?”
Z pozycji streamingowych mamy:
Serial SCI – FI o tytule „Problem trzech ciał”:
„Brzemienna w skutkach decyzja podjęta w Chinach przez młodą kobietę w latach 60. XX wieku rozchodzi się echem w czasie i przestrzeni, a jej konsekwencje sięgają czasów współczesnych. Gdy prawa natury w niewytłumaczalny sposób chwieją się w posadach, zżyta grupa wybitnych naukowców łączy siły ze stosującym nietypowe metody detektywem, aby stawić czoła największemu zagrożeniu w historii ludzkości.”
Serial dostępny jest na Netflix’ ie.
Z kolei na Amazon Prime mamy nowy akcyjniak z Jakem Gyllenhaalem w roli głównej „Road House”:
„Były zawodnik UFC podejmuje pracę jako bramkarz w klubie na Florydzie, ale szybko odkrywa, że miejsce nie jest tak idealne jak się wydaje.”
Na koniec otrzymaliśmy dwa pierwsze odcinki serialu „X – Men ‘97”:
„Serial „X-Men ’97” ukazuje losy grupy mutantów korzystających ze swoich niezwykłych umiejętności, by bronić świata, który ich nienawidzi. U schyłku lat 90. muszą wspólnie zmierzyć się z nowymi zagrożeniami, jakie niesie zaskakująca, niepewna przyszłość.”
Odcinki będą wychodzić co tydzień w środę, na platformie Disney+…
To by było na tyle. Dajcie znać o czym jeszcze chcielibyście posłuchać i widzimy się za
tydzień w następnym odcinku, cześć…