EXTRAVAGANZA

0
tracklista-extravaganza-1024x1024

Jeśli chodzi o muzykę, to słucham większości gatunków.

Uwielbiam łagodne, wpadające w ucho popowe piosenki. Smutne, skłaniające do refleksji brzmienia pianina. Kompletnie pokręcony i szalony Rock n’ roll w stylu lat 60 i 70 – tych. Jazz, punk, hip hop i wiele innych.

W tym wszystkim jest rap. Gatunek, z którym nie miałem do tej pory za wielkiej styczności. Traktowałem to jako coś nie do końca dla mnie. Wręcz jako głupie pokazywanie, że kiedyś nie miałem, a teraz mam i wymiana po kolei wszystkich aut, telefonów i zegarków.

Z tego stereotypowego przeświadczenia wyprowadził mnie Mata. Pokazał mi, że rap to coś więcej niż flex. To możliwość opowiedzenia historii. Przekazania wartościowych lekcji. Wyrażenie targających nami emocji. Oczywiście jak w dominie, to sprowadziło mnie do sprawdzenia kolejnych i kolejnych artystów i utworów.

Obecnie wśród moich ulubionych twórców znajdują się: Taco Hemingway, Quebonafide i praktycznie cały skład SBM Label.

No właśnie SBM, czyli obecnie najpopularniejsza polska wytwórnia tworząca hip hop i rap. Znajdziemy tutaj wiele barwnych i różnych od siebie postaci, które osobno są świetne, a razem to czysta poezja. Wśród członków kolektywu warto wymienić choćby White’ a 2115, Bedoesa, Białasa, Mate, Kinny’ ego Zimmera (który mimo bycia świeżym członkiem SBM, zapowiada się obiecująco), Bracia Kacperczyk, Jan Rapowanie czy Lanek.

I na tym ostatnim chciałbym się skupić w tej recenzji. A konkretnie na jego płycie o jakże ekstrawaganckim tytule „EXTRAVAGANZA” (przepraszam za suchara).

Czy rzeczywiście jest tak oryginalny i warty zainteresowania się nim?

JAK NAJBARDZIEJ. Dlaczego? Już mówię…

Najpierw jednak skupmy się na personie Lanka i tym kim on jest?

Lanek, a właściwie Kamil Łanka, to pochodzący z Krakowa producent muzyczny. Współpracuje on z wytwórnią SBM Label. W swojej karierze ma kilka albumów tworzonych z innymi twórcami jak Bedoes czy Białas. Najpopularniejszymi z nich jest zdecydowanie współpraca Lanka z Bedoesem w postaci „Opowieści z doliny smoków” oraz Lanka z Białasem w „In hajs we trust 2”.

Album zawiera 14 utworów. Oprócz samego Lanka, na płycie zawitało paru gości. Wśród nich znajduje się: Kinny Zimmer, White 2115, Bedoes, Białas, Kuqe 2115, Fukaj i Solar. Pod względem stylistyki całego albumu, znajdziemy tutaj podobieństwo do Kanye’ ego West’ a. Sam Lanek nie kryje inspiracji amerykańskim raperem.

Osobiście przesłuchałem parę piosenek Kanye’ ego i porównując je z „EXTRAVAGANZĄ” czuć było, że Lanek zapożyczył kilka elementów. Wykorzystanie chórów, mocne bity, aranżacja, oprawa dźwiękowa…Najmocniej było to odczuwalne w piosence „POWIEMY CI to W TWARZ”, o której opowiem za chwile.

Według mnie ta stylistyka zdaje egzamin i sprawia, że albumu Lanka słucha się bardzo dobrze.

Kawałki są mocne, pełne energii i swoistej magii.

Jeśli miałbym wybrać ulubione utwory, to tak naprawdę byłby to cały album. Dlatego zamiast je wymieniać, chciałbym się skupić na jednym konkretnym kawałku. Mowa o „POWIEMY CI to W TWARZ”, utworze, który jest według mnie opus magnum Lanka. To w nim widać największą inspirację West’ em. Jednak nie ujmuje to temu kawałkowi ani całemu albumowi. Przesłuchałem te piosenkę z dobre 30 razy i ani razu nie miałem poczucia, że jest to zrzynka z Ye, a własna inwencja. Ten kawałek jest świetny pod względem lirycznym i muzycznym. Przekaz płynący z utworu jest budujący, daje porządnego kopa i jest genialny. Jak dodamy do tego gościnny występ Kinny’ ego Zimmer’ a, to wyjdzie nam piosenka totalna, która jest warta przesłuchania.

Uważam, że Lanek jest świetnym artystą, a albumem „EXTRAVAGANZA” pokazał, że nie bez powodu należy do SBM Label.

Podsumowując „EXTRAVAGANZA” to niesamowity album. Lanek wykonał kawał niesamowitej roboty. Polecam go przesłuchać jak najszybciej, nie zawiedziecie się.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *