Cyberpunk 2077 Trauma Team

0

Czy ta misja ma szansę się powieść?

cyberpunk-komiks

Cyberpunk 2077, ewenement wśród gier wideo. O nim, jaki o całej otoczce wokół niego powstałej, można by było pisać essay’ e. Minęły 2 miesiące, od mojej recenzji na temat gry (opinia na jej temat się nie zmieniła, dalej uważam Cyberpunk’ a za świetną grę) i póki co nic się szczególnego w Night City nie działo.

Twórcy dalej starają się zatrzeć złe wrażenie, łatając swoją grę, a my chętnie w nią gramy i czekamy na dodatki fabularne.

Nie przesadzę, jeśli powiem, że niczym grom z jasnego nieba niespodziewanie do Polski trafił komiks Cyberpunk 2077.

Jaki on jest i czy warto poświęcać mu jakąkolwiek uwagę?

Autorem komiksu jest Cullen Bunn. Nominowany do nagrody Eisnera scenarzysta komiksowy, który dał nam chociażby komiksy od Marvel’ a jak: „Moon Knight”; „Uncanny X – men” czy „Deadpool”. Czytałem część jego komiksów i bardzo przypadły mi do gustu. Potrafi on w bardzo ciekawy sposób przedstawiać historię i ich bohaterów.

Poznajemy Nadia’ ę, ratowniczkę pracującą w Trauma Team International (dla tych co nie wiedzą i nie grali w grę, jest to służba medyczna w Night City). Jako jedyna przeżywa ona misję ratunkową, która zamieniła się w krwawą jatkę. Gdy postanawia wrócić do pracy, dostaje kolejne zlecenie. Odkrywa jednak, że jej pacjentem jest mężczyzna odpowiedzialny za śmierć jej partnerów z poprzedniego zespołu. Klient utknął na setnym piętrze wieżowca pełnego członków Animals’ ów (jeden z gangów Night City).

Czy Nadia powstrzyma swoją rządzę zemsty i uratuje pacjenta? Czy ta misja ma szansę się powieść?

Rysunki są fantastyczne. Odpowiada za nie Miguel Valderrama, który wcześniej współtworzył ze swoim bratem Carlosem wydaną w Polsce miniserię „Giants”. W niesamowity sposób ukazał na papierze Night City i jego mieszkańców. Mimo małej przestrzeni, bo mówimy tu o jednym budynku, bardzo fajnie przedstawił brud, zepsucie, zniszczenie i opanowanie przez różne gangi miasto. Okładki wykonane przez Valderrama, są równie dobre co sam komiks.

Postaci są świetnie napisane. Każda ma swoje cechy charakteru i dostaje przysłowiowe „5 minut”. Nadia jest bardzo ciekawą postacią. Miłą, zadowoloną, która po tragedii jaką przeżyła, dalej chce pomagać innym i uczynić ten świat lepszym. Nawet ten pacjent, który odpowiada za śmierć jej towarzyszy, dostaje swój charakter i jego postać ma drugie dno.

Ten komiks moim zdaniem robi kapitalną robotę w przedstawieniu lekarzy z Trauma Team.

Dla gracza jest to po prostu służba zdrowia i tyle. Natomiast tutaj dostajemy bezduszną korporację. Dla nich liczy się jedynie ochrona zdrowia klienta i zapłata z tego idąca. Nie mają żadnej moralności ani skrupułów, aby zabijać ludzi przeszkadzających im w zleceniu. I co prawda są tam wyjątki pokroju Nadii, które naprawdę chcą pomagać ludziom, ale to wyjątki, wśród reguły. Co wręcz idealnie wpisuje się w miasto, w którym możesz zginąć zamawiając taksówkę.

Teraz osoby, które grały w grę spytają „Czy jest to dobre rozwinięcie tego świata?”.

Jak najbardziej. Jest to dobre wprowadzenie dla tych osób, które w Cyberpunk’ a nie grały, a chciałyby od czegoś zacząć. Nie trzeba posiadać specjalnej wiedzy, aby dobrze się bawić podczas czytania tego komiksu. Wszystko jest tutaj wyjaśnione w taki sposób, aby każdy czytelnik zrozumiał o czym jest mowa. I nie psuje to w żadnym stopniu zabawy.

Mam tylko jeden mały problem…

Ten komiks jest za krótki. Co nie oznacza, że był nudny, wręcz przeciwnie, czytałem go z zainteresowaniem. Po prostu za szybko się to skończył. Domyślam się, że mogło mieć to podłoże w tym, że twórcy chcieli sprawdzić, czy to się przyjmie…

Dlatego teraz mam nadzieję, że kolejne tomy będą dłuższe i równie interesujące.

Chętnie przeczytałbym komiks o innych postaciach: Panam zanim poznała V. Johnny’ m Silverhand’ dzie walczącym na wojnie i wracającym do Night City. Jackie’ m Wells’ ie pracującym z Valentinos i wiele więcej.  

Podsumowując „Cyberpunk 2077 Trauma Team” to świetna pozycja dla każdego.

Historia, mimo że jest krótka, to zawiera w sobie mnóstwo treści. Komiks robi to czego nie do końca zdołała pokazać gra.

Widzimy brud, ubóstwo i zepsucie Night City i to jaką bezduszną korporacją jest Trauma Team. Oraz to, że niewiele się różnią od bandziorów, których często chronią.

Zdecydowanie warte przeczytania, ja sam chętnie będę wracał do tej pozycji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *