Hubie Ratuje Halloween
…naostrzcie kołki, rozpalcie pochodnie, zaryglujcie drzwi i zaczynamy.
Opowiem Wam pewną mrożącą krew w żyłach historię. Dlatego naostrzcie kołki, rozpalcie pochodnie, zaryglujcie drzwi i zaczynamy.
Biorąc pod uwagę tematykę filmu, takiego wstępu każdy z nas się spodziewa, ale …
W mieście dochodzi do tajemniczych zniknięć, na dodatek w Salem (miasteczko wybrane celowo ze względu na swoją mroczną przeszłość) pojawia się nieznany nikomu Walter Lambert.
Kim jest tajemniczy nieznajomy? Czy uda mu się rozwiązać zagadkę zniknięć? Czy Hubie uratuje Halloween?
Hubie Dubois to zwykły, niczym nie wyróżniający się obywatel. Mieszka z mamą na przedmieściach miasteczka Salem w stanie Massachusetts, pracuje w sklepie, wszystkim pomaga, ma wprost złote serce, ponadto jest wielkim fanem Halloween i…lokalnym pośmiewiskiem.
Ale w tym roku jego los ma się odmienić … dostanie on szansę, aby się wykazać.
W tym filmie Adam Sandler nie rzuca sprośnymi żartami, gra typowego miłego sąsiada z naprzeciwka, który ma poważną wadę wymowy, przez to jego sposób wypowiedzi jest denerwujący.
W epizodycznych rolach pojawiają się tu Steve Buscemi, Ray Liotta, Michael Chiklis, czy Maya Rudolph.
Kevin James grający policjanta ucharakteryzowany jest tutaj na włochatego gremlina.
Bardzo podobał mi się występ gościnny Ben’ a Stiller’ a. Szkoda, że trwał tylko 30 sekund, ale był zabawny i dobrze wygrany. Niestety to za mało, aby film odniósł sukces.
Podsumowując „Hubie Ratuje Halloween” to film dla fanów święta Halloween. Niestety nie wyróżnia się niczym specjalnym. Wszystko już było i to zrobione lepiej.
Ten film można zaliczyć do typu kina familijnego, ale bez konieczności sięgania po tą pozycję 😉
