Uciekaj!

0

Jordan Peele, człowiek, który zasłynął z produkcji komediowych skeczy dla „Key & Peele”, postanowił stworzyć pierwszy w swojej karierze horror pod tytułem „Uciekaj!”

Film, dzięki któremu otworzył sobie furtkę do tworzenia wysokobudżetowych produkcji.

Z racji tego, że jutro (bądź dzisiaj, zależy, czy czytacie te słowa w czwartek 11-tego , czy w piątek 12-tego sierpnia) premierę ma jego najnowszy film „NIE!”. Dlatego chciałbym dziś z Wami omówić jego pierwsze dzieło. Sprawdzić co stoi za jego sukcesem i co sprawiło, że wszyscy tak pokochaliśmy ten film?

Zacznę od reżysera i scenarzysty filmu „Uciekaj!”, bo jest o czym mówić. Jordan Peele to urodzony 21 lutego 1979 r. w Nowym Jorku amerykański komik, aktor, scenarzysta oraz reżyser filmowy. Stworzył wspomniany już wcześniej „Key & Peele” oraz „Uciekaj!” oraz „To my”. Poza tym był producentem uwielbianego przeze mnie „Candyman ’a”. Peele został nagrodzony Oscar’ em za najlepszy scenariusz oryginalny do filmu „Uciekaj!”. Moim zdaniem zasłużenie, ale więcej o tym opowiem za chwilę.

Wracając do filmu…

Poznajcie Chris’ a, młodego, czarnoskórego chłopaka, który jest świetnym fotografem (miejcie to z tyłu głowy podczas oglądania filmu). Ma on pojechać ze swoją białą dziewczyną do jej rodziców na weekend. Chłopak martwi się jaka będzie reakcja jej rodziców na ten fakt. Jednak jak się później okazuje, to będzie jego najmniejsze zmartwienie…Więcej nie chce Wam opowiadać o fabule, ponieważ ten film należy zobaczyć samemu. Wtedy też ma się największą zabawę i czuć tą satysfakcję z odkrywania to kolejnych faktów i ciekawostek.

Co by nie mówić o Peele’ u, gość wie, jak budować napięcie i niepokój u widza. Film „Uciekaj!” jest tego najlepszym przykładem. Od samego początku widz jest częstowany różnego rodzaju ostrzeżeniami, znakami itp. rzeczami, które mają zwrócić naszą uwagę i zmusić do szukania ukrytych poszlak. Poza tym świetnie zarysował postać głównego bohatera i dzięki temu możemy się wczuć w jego sytuację. Dla przykładu: rodzice Rose (tak nazywa się dziewczyna głównego bohatera) wyprawiają bankiet dla okolicznych mieszkańców. Tam nasz główny bohater rozmawia z gośćmi…, ale te rozmowy były tak niezręczne i straszne, że nawet ja czułem się zaniepokojony. A mówimy tu o ludziach, którzy nie są rasistami. Wręcz przeciwnie, oni uważają osoby czarnoskóre za kogoś super, wręcz na topie. Ale to jak o nich mówili, pokazywało też, że bardziej imponuje im ich budowa fizyczna, niż to jacy oni są z charakteru.

Wracając jeszcze na chwile do postaci, te napisane są świetnie.

Daniel Kaluuya grający Chris’a jest genialny. Jest on świetnie zagrany i da się z tym bohaterem utożsamiać. Zarówno pod względem odwiedzin rodziców swojej dziewczyny/chłopaka, jak i tego co przeżył w dzieciństwie (nie powiem więcej … spojlery). Nie mogę się doczekać jego roli w nadchodzącym „NIE!”, znowu za sterami Peele’ a. Allison Williams jako Rose jest równie fantastyczna. Zwłaszcza z perspektywy tego, że musi ona grać podwójną (jak się okaże pod koniec filmu) rolę. Poza tym reszta rodziny Armitage i przyjaciel Chris’a są zagrani rewelacyjnie przez tych ludzi.

Ta chemia między bohaterami wręcz wylewała się z ekranu.

Poza tym jest to zdecydowanie najlepiej nakręcony film. Napięcie jest budowane powoli, ale sumiennie. Głównie dzięki ujęciom i odpowiedniemu żonglowaniu jumpscare ‘ami. A tych o dziwo nie jest za wiele. Muzyka w filmie jest dobrana idealnie. Spodobało mi się zastosowanie piosenki „Redbone” Childish Gambino w jednej ze scen (polecam przesłuchać ten kawałek). No i te ujęcia, które równie dobrze mogłyby robić za plakat. Jak choćby moja ulubiona scena rozmowy Chris’ a z Panią Armitage.

Jest to istny majstersztyk.

Chciałbym teraz z Wami pomówić o ukrytym znaczeniu „Uciekaj!”, bo to jest zdecydowanie jednym z najlepszych zaskoczeń ostatnich lat. Jak już wiecie ta cała rodzina Armitage jak i mieszkańcy tego miasteczka nie są rasistami. Uważają osoby czarnoskóre za najlepsze…naczynie dla nich. Bo jak już mówiłem, oni nie traktują ich jako ludzi. Co jest wręcz przerażające i fascynujące. Nie ukrywajmy, wszyscy spodziewali się zobaczyć w tym miejscu jakiś Ku Klux Klan albo zwykłych rasistów. Na to miejsce dostaliśmy ich kompletne przeciwieństwo. Co uważam za bardzo dobry komentarz społeczny dotyczący tych wszystkich ludzi mówiących: „osoby czarnoskóre są tak jak my, równe prawa dla wszystkich”, ale nic nie robiących w tej materii. Poza tym jako zabawę naszymi oczekiwaniami i pokazanie danej sytuacji z odwrotnej perspektywy.

Coś niesamowitego.

Podsumowując, film „Uciekaj!” nie powinniście, a musicie obejrzeć. Jest to niesamowity film i jeden z najlepszych horrorów wszech czasów. Dlatego lećcie go obejrzeć, zwłaszcza przed seansem najnowszego filmu Peele’ a „NIE!”, który ma premierę 12 sierpnia 2022 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *