„Big Mouth”
Każdy w swoim życiu przechodzi / przechodził okres dojrzewania. Wielu twierdzi, że to jest bardzo trudny moment w życiu. Dlatego wyobraźcie sobie, co przeżywa nastolatek, któremu dodatkowo towarzyszy wiecznie napalony potwór Hormon.
O tym i wielu innych rzeczach opowie Wam Netflixowy serial „Big Mouth”. Komiczny, przeuroczy i w świetny sposób mówiący o dojrzewaniu Andrew i Nick’ a- dwójki przyjaciół, chodzących do tej samej szkoły. Obaj widzą bardzo dziwnego potwora, który pomorze im przejść przez okres dojrzewania. W ten sposób chłopcy przeżywają różne, zwariowane seksualne przygody.
„Big Mouth” porusza tematy bardzo drażliwe, dlatego zastanawiałem się, jak podejdą do tego twórcy. Wyszło im to zaj…ście.
Nie działa to na zasadzie, że, bierzesz chłopaka, bierzesz dziewczynę i buch. Nie… Tutaj mówią o tym w prosty, zabawny i nienachalny sposób, zrozumiały dla młodszych. Dorośli natomiast będą się dobrze bawić. Oprócz tematu dojrzewania serial mówi o seksualności, miesiączkach, pierwszych zauroczeniach itp. Jest on zwariowany i często przełamuje czwartą ścianę. W jednym momencie nawiązanie do Freddie’ go Mercury’ ego, w drugim bezpośrednie zwracanie się do widza itd.
Według mnie jest to naprawdę super serial. Wszyscy będą się na nim dobrze bawić i każdy znajdzie tu coś dla siebie. Żarty są zabawne i dopasowane do sytuacji. Mam nadzieje, że serial wam się spodoba.